a tu kawałek dachu przy tarasie, który Klaczek ma totalnie skopany....

zaplecze w trakcie

ale za to komin śliczny

Taki jakiś szary- bury- brzydki się zrobił....

tarasik i prawie skończone ocieplenie

nowi cieśle. jak weszli na dach to nawet mróz ich nie wystraszył.

Tylko gdzie ten dach. Cieśli wczoraj wygnałam więc może da się mieszkać bez dachu ?

tarasik w praniu.

wejście jeszcze nie skończone

widok na kuchnię i jadalnię z salonu

widok na jadalnię z części sypialnej

idziemy dalej. po prawo łazienka dzieci. po lewo pokój Tymoteuszka. na przeciw sypialnia rodziców.

wejście do części sypialnej. po lewo dużo pomniejszona toaleta gościnna. na przeciw pokó małej kobietki.

wygospodarowane miejsce na schody systemowe

widok z góry. dla wiadomości schody nie będą wylewane jak w projekcie tylko systemowe. W związku z tym toaleta gościnna została zmniejszona do minimum.

robi się góra

strop prawie kończymy...widok na salon i kominek

......to efekt wieczorny był imponujący

Jak się Zuzanna wzięła do pracy to........

taki stan został zarejestrowany dziś rano o godz.8.00

sypialnia rodziców

Cześć. Jestem Zuzia a to mój przyszły domek.

15 WRZEŚNIA 2008. STAN ZERO SKOŃCZONY !

a dziś prawie skończona izolacja, podobno nawet bakteria nie przejdzie. Disperbit-steropian-folia-klej-disperbit-folia kubełkowa. Folia będzie jeszcze dziś. W sobotę chudziak a we wtorek wreszcie zaczną się mury.

powolutku rosną fundamenty

02.09.2008

no i wreszcie coś się zaczęło na poważnie

przygotowany teren pod domek

25.08.2008 Baaaaardzo magiczna data